Wincenty Danek

Wincenty Danek (ur. 1878 w Zembrzycach) nosił przydomek „Kienik”. Był to rolnik, stale mieszkający w Zembrzycach, przewodnik kalwaryjski (fascynat sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, nierzadko związany z nim od pokoleń; zajmuje się propagowaniem duchowości sanktuarium w rodzinnej parafii, cyklicznie organizuje w niej pielgrzymki do Kalwarii, podczas których przewodniczy modlitwie na Dróżkach, intonuje śpiewy i dba o zachowanie wypracowanych tu zwyczajów” [o. E. J. Włodarczyk, Jan Paweł II – kalwaryjski przewodnik?, „Pielgrzym Kalwaryjski” nr 53 (2015), s. 5.]). W regionie kliszczackim mieszkało wielu religijnych mężczyzn, którzy podejmowali się tej funkcji, z racji bliskości położenia sanktuarium i popularności tego miejsca wśród wiernych. Trasy pielgrzymek pieszych, możliwe do przejścia w ciągu kilku godzin z dowolnej miejscowości obszaru kliszczackiego, rozkładano na dłuższy czas. Istniały ustalone szlaki, np. z południa przez Bogdanówkę, prowadzące w poprzek grzbietów górskich, z dala od tras samochodowych. Pielgrzymowano pieszo zwykle w terminach odpustów: na Wielki Piątek w związku z uroczystym, plenerowym wystawieniem misterium o Męce Pańskiej na Dróżkach oraz na święta maryjne, zwłaszcza w sierpniu (13.08 Uroczystość NMP Kalwaryjskiej, 15.08 Uroczystość Wniebowzięcia NMP).

Danek jako młody chłopiec bardzo interesował się muzyką, chciał kształcić się w tym kierunku, jednak – jak powiedział podczas badań – „życie sprawiło inaczej”. Nigdy nie nauczył się czytać nut, choć bardzo tego chciał. Zaprezentowany przez niego repertuar to pieśni religijne. Melodie poznał od rodziców i starszych ludzi i w tym kręgu były one popularne w momencie nagrywania materiału. W protokole z nagrania zaznaczono, że Danek „ma maniery charakterystyczne dla wszystkich przewodników kalwaryjskich jak przeciąganie tonów itd”. Owe „przeciąganie tonów” oznacza wykonywanie pieśni ze swoistą swobodą rytmiczną, np. zatrzymywaniem się najdłuższych wartościach rytmicznych i następnie przyspieszanie na drobniejszych wartościach, branie długiego oddechu przez zaśpiewaniem kolejnej frazy.

Pieśni:

Ach Pójdźcie Chrześcijanie

Same sie muszo kruszyć twarde skały

Witaj Matko uwielbiona

Witaj świata zaufanie

Za stołem panienki, przed stołem mężatki